...
         aktualności          sakramenty          o parafii          linki          kontakt         

«Nie ten jest mądry, kto wiele spraw umie,
lecz kto złe od dobrego rozeznać rozumie.»
Mikołaj Rej, poeta i prozaik renesansowy


SERDECZNIE WITAMY NA STRONIE INTERNETOWEJ PARAFII MROKÓW!
ZAPLANUJ SWÓJ CZAS NA MODLITWĘ! - PONIŻEJ ZNAJDZIESZ KOLEJNO:

1 - PRAKTYCZNY KALENDARZ PARAFII MROKÓW, A W NIM:
WYDARZENIA, GODZINY NABOŻEŃSTW, INTENCJE MSZALNE, WOLNE TERMINY MSZY ŚWIĘTYCH
*Aby poznać szczegóły, wystarczy kliknąć opis pod datą danego wydarzenia*
2 - BIEŻĄCE OGŁOSZENIA Z ŻYCIA NASZEJ PARAFII
3 - EWANGELIA NIEDZIELNA do medytacji i słowo o Patronie tygodnia
4 - WAŻNE WYDARZENIA Z ŻYCIA KOŚCIOŁA - wybór artykułów do lektury

ZACHĘCAMY DO REGULARNYCH ODWIEDZIN NASZEJ STRONY i ZAANGAŻOWANIA W ŻYCIE PARAFII!


*KALENDARZ PARAFII MROKÓW*
Stan na 24/09/2023 r.




WSPOMNIENIA LITURGICZNE i LITURGIA SŁOWA NA KAŻDY DZIEŃ:
http://niezbednik.niedziela.pl/liturgia


OGŁOSZENIA PARAFIALNE
na Dwudziestą Piątą Niedzielę zwykłą
(24/09/2023)


______________________________________

24 WRZEŚNIA o godz. 12:00
była UROCZYSTA SUMA
NA 100-LECIE SZKOŁY
W MROKOWIE
Potem modliliśmy się
nad grobami naszych pedagogów
na cmentarzu parafialnym.
Liturgii przewodniczył nasz
ks. Proboszcz, Wojciech Jędrysiak.

Dziękujemy parafianom i gościom
za Waszą obecność i modlitwę.

*
Do 30 września jest codziennie
sprawowana msza w intencji
śp. Filipa Szyszki
Zapraszamy na wspólną modlitwę.

*
1 PAŹDZIERNIKA będzie
Dwudziesta Szósta Niedziela zwykła

(1) Będą 4 msze święte:
o godz. 8:00, 10:00 - msza dla dzieci,
Suma o 12:00 i msza wieczorna o 17:00
(2) PIERWSZY RÓŻANIEC - po mszy o 8:00!
(3) Po Sumie o 12:00 ADORACJA
PANA JEZUSA - zapraszamy.
(4) Na mszy św. o 10.oo
będzie 50. ROCZNICA ŚLUBU
Danuty i Stanisława
*Serdecznie gratulujemy
dostojnym Jubilatom!
(5) Prosimy o dobrowolne wsparcie
na prowadzenie tej strony
do puszki pod chórem.
(6) Zachęcamy do czytania
prasy katolickiej.

*
19 WRZEŚNIA (we wtorek)
była 5. rocznica śmierci
naszego poprzedniego Proboszcza,
śp. ks. Józefa Jaworskiego

Uroczysta MSZA i RÓŻANIEC
w intencji ks. Józefa będą
w przyszłą niedzielę,
1 października o godz. 8:00.

*
OD 1 PAŹDZIERNIKA zapraszamy
Was na NABOŻENSTWO RÓŻAŃCOWE

- w każdą niedzielę
po mszy św. o godz. 8:00
- w tygodniu o 17:30,
msze św. od poniedziałku do soboty
będą przez cały miesiąc o 18:00.

*
Do 30 WRZEŚNIA zapraszamy
Was na EUCHARYSTIĘ

- w każdą niedzielę
o godz. 8:00, 10:00 msza dla dzieci,
Suma o 12:00 i 17:00
- w poniedziałki, środy,
piątki i soboty o 18:00,
- we wtorki i czwartki o 8:00 rano.

*
KANCELARIA PARAFIALNA od września:
(1) Ks. Proboszcz przyjmuje w kancelarii
w poniedziałki, środy i piątki w godz. 16:00-17:45
*W pierwszy piątek miesiąca tylko do 16:45.
(2) Tel. do ks. Proboszcza: +48 22 756 16 48
______________________________________

24 WRZEŚNIA była
Dwudziesta Piąta Niedziela zwykła
*Ewangelia - pod ogłoszeniami

W kościele powszechnym
to był Dzień migranta i uchodźcy.

Kącik historyczny:
W nocy z 25 na 26 września 1953 r.
w siedzibie arcybiskupów warszawskich
zostali aresztowani Prymas Polski,
kardynał Stefan Wyszyński
i jego sekretarz ks. Antoni
Baraniak, późniejszy
arcybiskup metropolita poznański.

*
Wszystkim parafianom
i naszym przyjaciołom
życzymy dobrego tygodnia!
______________________________________

WYDARZENIA:

(1) 7.10.2023 r. - sobota:
XIV Warszawski Dzień Różańcowy
Parafia: Warszawa. Św. Dominika
______________________________________

W TYM TYGODNIU:

W środę 27 września
NOWENNA DO MATKI BOŻEJ
NIEUSTAJĄCEJ POMOCY
i msza zbiorowa o 18:00.

Tego dnia mamy wspomnienie
św. Wincentego à Paulo, kapłana

*
W czwartek 28 września
wspomnienie św. Wacława, męczennika;
pamiętajmy w modlitwie
o naszym ks. Seniorze, Wacławie,
który przebywa w Domu księży emerytów,
msza o 8:00 rano.

*
W piątek 29 września
Święto świętych Archaniołów
Michała, Gabriela i Rafała
i imieniny naszych księży biskupów
Rafała Markowskiego i Michała Janochy

W piątek o 16:00
ŚLUB Amandy i Pawła
Polecajmy Ich opiece
naszego Patrona!

*
W sobotę 30 września
wspomnienie św. Hieronima,
kapłana, doktora Kościoła
______________________________________

POZOSTAŁE OGŁOSZENIA

Oglądaj WIADOMOŚCI Z ŻYCIA KOŚCIOŁA online:
https://warszawa.tvp.pl/8425469/kosciol-z-bliska

*
POMÓŻ TRĘDOWATYM i ich opiekunom!
Pomoc materialną można przekazać
za pośrednictwem rachunku bankowego
Fundacji Polskiej Raoula Follereau:
87 1240 1082 1111 0000 0387 2932
*Szczegóły tego dzieła na stronie:
https://follereau.org/?p=4723

*
POMÓŻ WARSZAWSKIEMU HOSPICJUM DOMOWEMU
Archidiecezjalny Zespół
Domowej Opieki Paliatywnej pomaga już od 25 lat.
Zespół hospicyjny swoim wsparciem obejmuje chorych
niezależnie od ich przekonań, uwzględniając
ich indywidualne potrzeby duchowe i religijne
Szczegółowe informacje: http://hospicjumdomowe.com/
WESPRZYJ HOSPICJUM - NUMER KONTA BANKOWEGO:
80 1020 1026 0000 1202 0247 4930

*
JAK POMÓC UBOGIM i BEZDOMNYM z Warszawy?
MOŻESZ WESPRZEĆ organizację charytatywną
SANT'EGIDIO - dane do przelewu:
FUNDACJA SANT'EGIDIO POLSKA
Adres: Wspólna 61 lok. 103, 00-687 Warszawa
Nr konta:
43 1750 0012 0000 0000 3519 5197 (BNP Paribas)
Tytuł: na cele statutowe lub ubodzy

*
TELEFON ZAUFANIA DLA MAŁŻEŃSTW W KRYZYSIE
Telefon zaufania będzie czynny od poniedziałku do piątku
w godz. 19:00-22:00. Aby skorzystać
z pomocy należy zadzwonić pod numer: 22 11 200 36.
Czas rozmowy ze specjalistą to ok. 30-40 minut,
wsparcie psychologiczne jest bezpłatne,
a pomoc w pełni anonimowa.

*
„ZRANIENI W KOŚCIELE”
to telefon zaufania 800 280 900
i katolickie środowisko wsparcia
dla osób dotkniętych przemocą seksualną w Kościele
Więcej informacji na www.zranieni.info

*
PROŚBA O WASZĄ POMOC
Wobec wielu wyzwań finansowych związanych z bieżącym
funkcjonowaniem parafii prosimy o wpłaty na konto parafialne.
Prosimy o zaznaczanie, czy przelewy dotyczą tzw. tacy,
czy jest to ofiara za intencję mszy, na sprzątanie kościoła itd.

NUMER KONTA NASZEJ PARAFII:
B.S. Lesznowola
03 8022 0000 0009 2542 2001 0001

W TYTULE PODAJĄC:
"Darowizna na cele kultu religijnego, taca"
- taką darowiznę wg obecnych przepisów prawa
można odpisać od podatku.

Wyrażamy wdzięczność za wszystkie
Wasze wpłaty na konto parafialne.


MODLITWA DO NASZEGO PATRONA


Modlitwa do św. Stanisława Kostki

Święty Stanisławie Kostko!

Obudź we mnie tęsknotę za tym,
co piękne i szlachetne.
Uproś mi łaskę rozpoznawania
Bożej woli i męstwo życia
zgodnie z Ewangelią.

Błogosław Ojczyźnie, naszym rodzinom,
duszpasterzom i całej parafii.
Daj mi wiarę w modlitwie,
nadzieję w trudnościach,
daj miłość w działaniu!

Chcę czynić dobro i jak Ty - szukać Boga.
Twoje zawołanie:
Do wyższych rzeczy jestem stworzony,
i dla nich pragnę żyć,
niech będzie i moim zawołaniem. Amen.

*ŚWIĘTY STANISŁAWIE KOSTKO,
módl się za nami!


PIEŚŃ DO NASZEGO PATRONA!
O dobry Boże, uwielbiam Cię!


1. O, dobry Boże, uwielbiam Cię,
do Stasia Kostki modlitwy ślę,
*
bym, jak nasz Patron za ziemskich dni,
pragnął świętości i służył Ci!

2. Na Stanisława zasługi zważ,
On czcił Maryję, Jej trzymał straż.
*
Niech dopomaga w dojściu do bram,
gdzie na nasz czeka Maria i Pan!

3. Pragniemy sławić gorliwość Twą,
i uczynkami pomnażać ją.
*
A Ty, mrokowski Patronie nasz,
miłością, zdrowiem, łaskami darz!

4. Naszą parafię w opiece miej,
o Stanisławie, pomagaj jej,
*
By tu w Mrokowie, wśród "krętych dróg",
- z Twoją pomocą - królował Bóg! (x2)

*Słowa - organista
*Melodia - Adam Kowalski
*Tekst inspirowany śpiewem do patrona Warszawy,
oraz uzdrowienia z epidemii - błog. Władysława z Gielniowa.


Grzechy przeciwko
Duchowi Świętemu


1. Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego;

2. Rozpaczać albo wątpić o łasce Bożej;

3. Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej;

4. Zazdrościć lub nie życzyć bliźniemu łaski Bożej;

5. Mieć zatwardziałe serce na zbawienne natchnienia;

6. Umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci.


EWANGELIA na NIEDZIELE (24/09 i 1/10)


EWANGELIA na NIEDZIELĘ (24/09)

Ewangelia (Mt 20, 1-16a)
Przypowieść o robotnikach w winnicy

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść:

«Królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy.

Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: „Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam”. Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił.

Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: „Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?” Odpowiedzieli mu: „Bo nas nikt nie najął”. Rzekł im: „Idźcie i wy do winnicy”.

A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: „Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych”. Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze.

Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: „Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzy znosiliśmy ciężar dnia i spiekotę”. Na to odrzekł jednemu z nich: „Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czyż nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje, i odejdź. Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?” Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi».

*
EWANGELIA na NIEDZIELĘ (1/10)

Ewangelia (Mt 21, 28-32)
Grzesznicy uwierzyli Janowi

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: «Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy”. Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i poszedł. Który z tych dwóch spełnił wolę ojca?» Mówią Mu: «Ten drugi».

Wtedy Jezus rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wy mu nie uwierzyliście. Uwierzyli mu zaś celnicy i nierządnice. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć».


CZY BÓG JEST NIESPRAWIEDLIWY?
Ewangelia na niedzielę 24/09


Przypowieść o robotnikach • Mt 20, 1–16a

Boże rozstrzygnięcia bywają często niezrozumiałe dla człowieka. Bóg nie tyle premiuje bezużyteczność, ile raczej nie ustaje w dawaniu kolejnej szansy.

EWANGELISTA:

św. Mateusz • CZAS POWSTANIA: 70–80 r. • KATEGORIA: przypowieść • MIEJSCE NAUCZANIA: Granice Judei, Zajordanie • CZAS: 30–33 r. • NADAWCA: Jezus • ADRESACI: uczniowie • WERSJE: brak

CZĘŚĆ PIĄTA

• Według wielu naukowców podział Ewangelii Mateusza odpowiada Pięcioksięgowi Mojżesza. Jezus jest przedstawiony jako Nowy Mojżesz ustanawiający na Górze Błogosławieństw Prawo królestwa Bożego: • księga pierwsza: program królestwa (Mt 3–7) • księga druga: przepowiadanie królestwa (Mt 8–10) • księga trzecia: tajemnice królestwa (Mt 11, 1–13, 52) • księga czwarta: Kościół jako zaczątek królestwa (Mt 13, 53–18, 35) • Tej niedzieli rozpoczynamy lekturę fragmentów piątej księgi: wypełnianie się królestwa (rozdziały 19–25).

TAJEMNICE KRÓLESTWA

• Jezus opuścił Galileę i przeniósł się w granice Judei i za Jordan (Mt 19, 1). Idą za nim tłumy, towarzyszą faryzeusze. Ich pytanie: Czy wolno oddalić żonę z jakiegokolwiek powodu? (Mt 19, 3), zmusza Jezusa do ponownego zagłębienia się w tajemnicę królestwa niebieskiego: dla niego warto stać się bezżennym (Mt 19, 10–12), należy ono do takich jak dzieci (Mt 19, 13–15), wymaga radykalizmu (Mt 19, 16–24). Te wyrzeczenia zostaną jednak nagrodzone. Usłyszymy przypowieść o robotnikach w winnicy, która opisuje finalny etap rozwoju królestwa, nadejście Bożego sądu i odpłaty.

OSTATNI PIERWSZYMI

• Tuż przed rozpoczęciem fragmentu Ewangelii, który usłyszymy, Jezus mówi: Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi. Przypowieść o robotnikach – którą przytacza tylko Mateusz – to ilustracja tej prawdy. Ponadto doskonale zobrazowuje sentencję zapowiedzianą już w pierwszym czytaniu, że myśli Boga nie są myślami naszymi: Bóg z pozoru zachowuje się niesprawiedliwie.

Źródło:
https://stacja7.pl/jutro-niedziela/jutro-niedziela-xxv-zwykla-a/


PATRON TYGODNIA:
bł. Władysław z Gielniowa, bernardyn
W liturgii - 25 września


1 sierpnia 1462 r. Marcin wstąpił do bernardynów i przyjął imię zakonne Władysław. Tu również najprawdopodobniej odbył swoje studia zakonne i otrzymał święcenia kapłańskie. Nie wiadomo, gdzie spędził pierwsze lata w kapłaństwie. Nie są nam także znane urzędy, jakie sprawował w owym czasie w zakonie. Wiadomo na pewno, że w latach 1486-1487 Władysław przebywał w Krakowie, gdzie m.in. pełnił obowiązki egzaminatora w sprawie cudów, jakie działy się za przyczyną św. Szymona z Lipnicy, zmarłego w Krakowie w roku 1482. Możemy przypuszczać, że po śmierci Szymona pełnił zajmowany wcześniej przez niego urząd kaznodziei.

W latach 1487-1490 i 1496-1499 sprawował urząd wikariusza prowincji i prowincjała. Przez sześć lat czuwał nad 22 domami zakonu w Polsce: odbywając co roku kapituły prowincji, wizytując domy braci i sióstr, troszcząc się o domy formacyjne, uczestnicząc w kapitułach generalnych w Urbino w roku 1490 i w Mediolanie w roku 1498, przyjmując komisarzy generalnych zakonu. Za jego rządów polska prowincja bernardynów powiększyła się o placówki w Połocku i Skępem.

Dla swojego zakonu Władysław zasłużył się najbardziej przez to, że stał się współautorem konstytucji, które - zatwierdzone przez kapitułę prowincji i kapitułę generalną w Urbino (1490) - stały się na pewien czas dla prowincji obowiązkowym kodeksem prawnym.

Jego życie było przepełnione modlitwą i duchem pokuty. Miał szczególne nabożeństwo do Męki Pańskiej. Sypiał zaledwie kilka godzin na lichym sienniku, bez poduszki, przykryty jedynie własnym habitem. Swoje ciało trapił bezustannie postem i biczowaniem. Na modlitwę poświęcał wiele godzin. Miał dar łez i ekstaz. Chodził zawsze boso, nawet w najsurowsze zimy. Boso także (w trepkach) odbywał wizytacje swojej odległej prowincji i zagraniczne podróże. Wyróżniał się niezwykłą gorliwością o zbawienie dusz, nie oszczędzając się na ambonie i w konfesjonale.

Pomimo wielkiej surowości dla siebie, był dla swoich podwładnych prawdziwym ojcem. Otaczał szczególną opieką zakonników starszych, spracowanych oraz chorych. W swoich konstytucjach wyznacza bardzo surowe kary wobec przełożonych, którzy zaniedbują opiekę nad chorymi braćmi. Silnie zabiegał, aby przełożeni pilnie zaopatrywali potrzeby swoich współbraci, tak dalece, by nie ważyli się kupować czy sprawiać sobie czegokolwiek, zanim nie zadbają o to, by w rzeczy potrzebne byli zaopatrzeni najpierw ich podopieczni. Nakazuje bardzo starannie wybierać kandydatów do zakonu. Mistrzów nowicjatu przestrzega przed zbytnią gorliwością w stosowaniu prób. Gdzie jednak widział nadużycia i świadome rozluźnienie reguły, był nieubłagany i stanowczy. Miał czułe serce dla uciśnionych i potrzebujących.

Zapamiętano go jako płomiennego kaznodzieję. Był jednym z pierwszych duchownych, który wprowadził do Kościoła język polski poprzez kazania i poetyckie teksty. Tradycja przypisała mu autorstwo wielu pobożnych pieśni. Sam je układał i uczył wiernych śpiewać. Służyły one pogłębieniu życia duchowego, zapoznaniu się z prawdami wiary i moralności, ukochaniu tajemnic Bożych, zwłaszcza osoby Jezusa Chrystusa i Jego Matki. Nie tylko sam układał teksty, ale zachęcał do tego także swoich współbraci. Ponadto układał w języku polskim koronki, godzinki i inne nabożeństwa.

Źródło:
https://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/09-25a.php3


Papież: Migracja winna być
wolnym wyborem (24/09)


Papież nawiązał do Światowego Dnia Migranta i Uchodźcy, który jest obchodzony dziś pod hasłem „Wolni, aby wybrać: migrować czy pozostać”. Ojciec Święty podkreślił, że wybór bycia migrantem, powinien być wyborem wolnym, a nie jedynym możliwym. „W rzeczywistości prawo do migracji stało się dziś dla wielu obowiązkiem, podczas gdy powinno istnieć prawo do nie migrowania w celu pozostania na własnej ziemi” – zaznaczył Franciszek.

Papież podkreślił, że „każdy mężczyzna i każda kobieta muszą mieć zagwarantowaną możliwość godnego życia w społeczeństwie, w którym się znajdują”.

„Niestety, nędza, wojny i kryzys klimatyczny zmuszają wielu ludzi do ucieczki. W związku z tym Papież powiedział, że „wszyscy jesteśmy wezwani do tworzenia społeczności, które są gotowe i otwarte na przyjęcie, promowanie, towarzyszenie i integrację tych, którzy pukają do naszych drzwi”.

Franciszek przypomniał, że to wyzwanie stanowiło temat III edycji Spotkań Śródziemnomorskich, które zakończyły się wczoraj w Marsylii z jego udziałem. Podziękował w szczególny sposób Konferencji Episkopatu Włoch zaangażowanej w pomoc migrantom i uchodźcom.

Papież pozdrawiam rzymian i pielgrzymów z Włoch i wielu krajów, zwłaszcza z Międzynarodowego Seminarium Diecezjalnego Redemptoris Mater w Kolonii w Niemczech.

Ojciec Święty zachęcił do udziału w modlitwie ekumenicznej “Together – Insieme”, która będzie miała miejsce w sobotę 30 września, na placu św. Piotra, w ramach przygotowań do rozpoczynającego się zgromadzenia synodalnego.

„Pamiętajmy o udręczonej Ukrainie i módlmy się za ten naród, który tak bardzo cierpi” – powiedział Franciszek na zakończenie modlitwy Anioł Pański. Prosił o modlitwę także w swojej intencji.

Źródło:
https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2023-09/papiez-migracja-winna-byc-wolnym-wyborem.html


Papież: Boża sprawiedliwość
nie mierzy miłości (24/09)


Bóg wychodzi o każdej porze, by nas powołać i odpłaca każdemu tą samą „monetą”, którą jest Jego miłość – te dwie kwestie komentował Papież Franciszek podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański. Zadał również pytania: „Czy ja, chrześcijanin, umiem wychodzić ku innym? I czy jestem hojny wobec wszystkich, czy umiem dać to „więcej” zrozumienia i przebaczenia, jak uczy mnie Jezus?”

Ojciec Święty rozważał fragment ewangelii z dzisiejszej liturgii słowa, mówiący o właścicielu winnicy, który wychodzi od wczesnego świtu do wieczora, aby nająć robotników do pracy. Na zakończenie dnia płaci wszystkim jednakowo, nawet tym, którzy pracowali tylko jedną godzinę.

Franciszek skoncentrował się nad dwoma działaniami Boga. „Po pierwsze, Bóg wychodzi o każdej porze, by nas powołać; po drugie, odpłaca każdemu tą samą „monetą”.

Ojciec Święty podkreślił, że Pan Bóg wychodzi i zawsze szuka człowieka. Nie poddaje się w tym.

Franciszek: Bóg miłuje nas jak dzieci, nie oblicza zasług

„Taki właśnie jest Bóg: nie czeka na nasze wysiłki, żeby do nas przyjść, nie sprawdza naszych zasług, zanim będzie nas szukał, nie poddaje się, jeśli spóźniamy się z odpowiedzią. Wręcz przeciwnie, On sam przejął inicjatywę i w Jezusie „wyszedł” ku nam, aby okazać nam swoją miłość. I szuka nas o każdej godzinie dnia, które, jak stwierdza św. Grzegorz Wielki, reprezentują różne etapy i pory naszego życia aż do starości. Dla Jego serca nigdy nie jest za późno, zawsze nas szuka i zawsze na nas czeka.“

Odnosząc się do tego, że wszyscy robotnicy dostali tę samą zapłatę Papież wyjaśnił, że Bóg „odpłaca każdemu tą samą „monetą”, którą jest Jego miłość”.

Bóg odpłaca miłością. „Oto ostateczne znaczenie tej przypowieści: robotnicy ostatniej godziny otrzymują taką samą zapłatę jak pierwsi, ponieważ w istocie Boża sprawiedliwość jest doskonalsza. Ludzka sprawiedliwość mówi, aby „oddać każdemu to, co się jemu należy”, natomiast Boża sprawiedliwość nie mierzy miłości na skali naszych dokonań, naszych osiągnięć czy naszych niepowodzeń: Bóg po prostu nas miłuje, kocha nas, ponieważ jesteśmy dziećmi, i czyni to miłością bezwarunkową i bezinteresowną" - zaznaczył Franciszek.

Papież przestrzegł przed „handlową” relacją z Bogiem i poleganiu bardziej na własnej sprawności, niż na szczodrości Jego łaski. Powiedział również, że „niekiedy także jako Kościół, zamiast wychodzić o każdej porze dnia i wyciągać ramiona do wszystkich, możemy poczuć się jak prymusi, osądzając innych z daleka, nie myśląc o tym, że Bóg kocha ich również tą samą miłością, jaką żywi wobec nas”.

Papież zakończył rozważanie zwracając się do Maryi: „Niech Matka Boża pomoże nam nawrócić się na Bożą miarę, na miarę miłości bez miary”.

Źródło:
https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2023-09/papiez-bog-miluje-nas-jak-dzieci-nie-oblicza-zaslug.html


Z Orędzia papieża
na Dzień migranta (24/09)

(...)Potrzebny jest wspólny wysiłek poszczególnych państw i wspólnoty międzynarodowej, aby zapewnić każdemu prawo do nieemigrowania, czyli możliwość życia w pokoju i godności na własnej ziemi. Jest to prawo, które nie zostało jeszcze skodyfikowane, ale które ma fundamentalne znaczenie. Jego zagwarantowanie należy rozumieć jako współodpowiedzialność wszystkich państw wobec dobra wspólnego, które wykracza poza granice państwowe. Trzeba bowiem pamiętać, że ponieważ zasoby świata nie są nieograniczone, to rozwój krajów biedniejszych gospodarczo zależy od zdolności do dzielenia się, jaką można wypracować między wszystkimi państwami. Dopóki prawo to nie zostanie zagwarantowane – a droga ku temu jest daleka – jeszcze wielu będzie musiało wyjechać w poszukiwaniu lepszego życia.

„Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (Mt 25, 35-36). Te słowa brzmią jak nieustanna przestroga, by w migrancie rozpoznawać nie tylko brata lub siostrę w potrzebie, ale samego Chrystusa, pukającego do naszych drzwi. Dlatego też pracując nad tym, aby każda migracja mogła być owocem wolnego wyboru, jesteśmy wezwani do najwyższego szacunku wobec godności każdego migranta. Oznacza to towarzyszenie i kierowanie ruchami migracyjnymi w najlepszy możliwy sposób, budowanie mostów, a nie murów, poszerzanie kanałów bezpiecznej i regularnej migracji. Gdziekolwiek zdecydujemy się budować naszą przyszłość, w kraju, w którym się urodziliśmy czy gdzie indziej, ważne, by zawsze znalazła się tam wspólnota gotowa przyjąć, chronić, promować i integrować wszystkich, bez różnicowania i bez pomijania kogokolwiek.

Proces synodalny, który podjęliśmy jako Kościół, prowadzi nas do dostrzegania w osobach najbardziej narażonych na niebezpieczeństwo – a jest wśród nich wielu migrantów i uchodźców – szczególnych towarzyszy podróży, których należy miłować i otaczać opieką jako braci i siostry. Tylko podążając razem możemy dojść daleko i osiągnąć wspólny cel naszej podróży.

Rzym, u św. Jana na Lateranie, 11 maja 2023 r.
FRANCISZEK

Źródło:
https://archwwa.pl/aktualnosci/oredzie-papieza-franciszka-na-109-swiatowy-dzien-migranta-i-uchodzcy-2023/


Francja: Franciszek nie boi się
odważnych stwierdzeń (23/09)


Papież krytykowany za słowa o "radosnej integracji" migrantów we Francji

Falę polemik wywołała kontrowersyjna wypowiedź papieża w drugim dniu wizyty we Francji. Franciszek nazwał Marsylię przykładem miasta, które "w radosny sposób" dokonuje integracji afrykańskich i bliskowschodnich migrantów. Wielu francuskich komentatorów przypomina natomiast, że od początku tego roku w strzelaninach w imigranckich dzielnicach tego miasta zginęły aż 44 osoby. Marsylia stała się pod tym względem najniebezpieczniejszym miastem Francji.

Część francuskich obserwatorów twierdzi wręcz, że obecny papież znów sprawia wrażenie całkowicie oderwanego od realiów - tak jak to było już na początku wojny w Ukrainie, kiedy Franciszek długo zwlekał z jednoznacznym potępieniem działań Rosji. Tym razem nazwał Marsylię "uśmiechem Morza Śródziemnego" i przykładem miasta, które "potrafi radośnie integrować afrykańskich i bliskowschodnich imigrantów".

Wielu komentatorów zauważa, że Marsylia stała się najniebezpieczniejszym miastem Francji, gdzie w krwawych, bandyckich porachunkach w imigranckich dzielnicach zginęły już od początku roku aż 44 osoby, w tym półtora tygodnia temu - co wyjątkowo zszokowało opinię publiczna - przypadkowa 24-letnia studentka prawa, która właśnie uczyła się w domu. W czasie ulicznej strzelaniny kula z karabinu automatycznego przebiła ścianę budynku i raniła ją śmiertelnie w głowę.

Kontrowersyjne słowa zostały wypowiedziane przez papieża na kończącej się w Marsylii międzynarodowej konferencji o nazwie "Spotkania Śródziemnomorskie", która była poświęcona właśnie napływowi afrykańskich migrantów do Europy.

Już wczoraj - w pierwszym dniu wizyty papieża Franciszka w Marsylii - kontrowersje wywołały jego słowa o "fanatyzmie obojętności", który "zakrwawił Morze Śródziemne". Według części obserwatorów, była to krytyka m.in. francuskiego rządu, który odmawia przyjęcia części afrykańskich migrantów przybywających na włoską wyspę Lampedusa.

Już kilka dni temu szef MSW Gérald Darmanin oświadczył, że Francja nie tylko nie przyjmie części migrantów, którzy przybyli na Lampedusę, ale może wręcz pomóc Włochom w odesłaniu ich do Afryki. Darmanin wyjaśnił, że zdecydowana większość Afrykanów przybywających przez Morze Śródziemne do Europy to nie uchodźcy polityczni, tylko imigranci ekonomiczni.

Jedno z pytań, które - według arcybiskupa Marsylii - papież Franciszek miał postawić w czasie kończącej się dzisiaj międzynarodowej konferencji poświęconej migrantom o nazwie "Spotkania Śródziemnomorskie" miało brzmieć: co wspólnota międzynarodowa może zrobić, by ludzie mogli godnie żyć i pracować np. w tych krajach afrykańskich, w których gigantycznym problem stała się korupcja, brak poszanowania ludzkiej jednostki i bratobójcze konflikty zbrojne.

W praktyce Franciszek zacytował na tej konferencji słowa Jana Pawła II o prawie ludzi do "nieemigrowania, to znaczy do godnego życia w pokoju we własnej ojczyźnie", ale nie rozwinął tego tematu.

Po wystąpieniu na konferencji "Spotkania Śródziemnomorskie", w której uczestniczyło między innymi 60 biskupów i 60 młodych ludzi z krajów położonych w południowej Europie, północnej Afryce i Bliskim Wschodzie, papież Franciszek spotkał się w Marsylii z prezydentem Emmanuelem Macronem. O spotkanie to zabiegał francuski przywódca.

Źródło:
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-papiez-krytykowany-za-slowa-o-radosnej-integracji-migrantow-,nId,7045141#crp_state=1


Vademecum wyborcze katolika
– dokument Rady ds. Społecznych KEP (21/09)


Opowiadanie się po stronie życia, zabieganie o ochronę praw rodziny i zaangażowanie na rzecz pokoju to niektóre z zasad zawartych w „Vademecum wyborczym katolika”. Dokument Rady ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski został opublikowany 21 września, w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych.

Rada ds. Społecznych KEP, odnosząc się do nauki społecznej Kościoła, w specjalnym vademecum przypomina podstawowe zasady, jakimi powinien kierować się katolik. „Niniejszym dokumentem chcemy pomóc w podejściu do wyborów, które na różnych poziomach (samorządowym, krajowym, europejskim) będą odbywać się w najbliższych miesiącach” – czytamy w vademecum.

Członkowie Rady podkreślają, że „udział w wyborach jest obowiązkiem sumienia katolika. Jest to bowiem dowód podstawowego zaangażowania się +na rzecz dobra wspólnego, czyli dobra wszystkich i każdego+”.

Przypominają też, że w sprawach wartości nienegocjowalnych, które dotyczą porządku moralnego, katolik nie może pójść na kompromis. Wśród kwestii, które powinny być uwzględnione podczas podejmowania decyzji, wymieniają: prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci; prawa rodziny opartej na monogamicznym małżeństwie osób przeciwnej płci; prymat rodziców w wychowaniu dzieci; wolność sumienia i wolność religijną; sprzeciwianie się budowaniu świata „tak, jakby Boga nie było”; wewnętrzny i zewnętrzny pokój oraz „etyczny kształt procesów gospodarczych”.

Vademecum wskazuje też, że „w sytuacji, gdy społeczeństwo już dokonało demokratycznego wyboru – nawet jeśli jest on sprzeczny z preferencjami głosującego – należy uszanować jego wynik”. Natomiast w sytuacji, gdyby sprawujący władzę ustanawiali niesprawiedliwe prawa lub podejmowali działania sprzeczne z porządkiem moralnym, to rozporządzenia te nie obowiązują w sumieniu. „Sprzeciw katolika względem tak stanowionego prawa wynika jedynie z posłuszeństwa Bogu, a nie z racji politycznych” – podkreśla Rada ds. Społecznych KEP.

Na zakończenie dokumentu członkowie Rady proszą wszystkich o modlitwę w intencji Ojczyzny.

Źródło:
https://episkopat.pl/vademecum-wyborcze-katolika-dokument-rady-ds-spolecznych-kep/


Przyszłość Muzeum Mt 5,14
przy Świątyni Opatrzności Bożej (22/09)


Kard. Kazimierz Nycz oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński podpisali w piątek 22 września aneks do umowy o współprowadzeniu Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego przez następne 10 lat

Umowa o współprowadzeniu muzeum Mt 5,14 przedłuża o 10 lat zapisy dokumentu, podpisanego przez przedstawicieli archidiecezji i ministerstwa 11 kwietnia 2016 roku. Zgodnie z zapisami, Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego stanowi instytucję kultury, współprowadzoną przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Archidiecezję Warszawską. Instytucja została udostępniona szerokiej publiczności w lutym 2020 roku.

Zgodnie ze statutem, muzeum prowadzi działalność wystawienniczą, naukową, wydawniczą i edukacyjną związaną z patronami muzeum i szeroko rozumianym tłem historycznym, odnoszącym się do dziejów Polski i historii powszechnej XX i XXI stulecia. Zbiory muzealne opierają się na dokumentach obrazujących działalność i życie patronów Muzeum oraz artefaktach sakralnych i przedmiotach użytku codziennego, z nimi związanych.

Misją Muzeum jest upamiętnianie i upowszechnianie wiedzy na temat życia i nauczania prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz papieża Jana Pawła II, którzy zajmują wyjątkowe miejsce w polskim dziedzictwie narodowym. Spotkanie z papieżem Polakiem i Prymasem Tysiąclecia jest także doświadczeniem wartości, którym byli oni wierni i którym dawali świadectwo swoim życiem – miłości, odpowiedzialności, pokoju, prawdy, odwagi, wierności, przyjaźni, pamięci i wolności. Wystawa stała Muzeum o powierzchni blisko 2 tysięcy m2 obejmuje 104 lata historii Polski od narodzin Stefana Wyszyńskiego (1901 r.) po śmierć Jana Pawła II (2005 r.).

Źródło:
https://archwwa.pl/aktualnosci/muzeum-mt-514-bedzie-wspolprowadzone-przez-ministerstwo-i-archidiecezje-przez-kolejne-10-lat/


Rozpoczęła się peregrynacja
relikwii bł. rodziny Ulmów (23/09)


– By polskie rodziny były bogate w miłość jak rodzina bł. Ulmów. Były dla młodego pokolenia miejscem katechezy o szacunku do rodziców, teściów, bliźnich potrzebujących pomocy – mówił do uczestników 39. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin abp Adam Szal, metropolita przemyski. Mszy św. przewodniczył bp Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski. Małżonkowie tradycyjnie odnowili ślubną przysięgę. Rozpoczęła się peregrynacja bł. Rodziny Ulmów w znaku relikwii.

– Przybywacie do Maryi, Matki i Królowej naszej Ojczyzny, Królowej Polski. Przybywacie w czasach, które, chlubiąc się technicznym i intelektualnym rozwojem, nie potrafią dać definicji rodziny, definicji, którą na szczęście, jeszcze, potrafi podać małe polskie dziecko. Tej definicji elity intelektualne podać nie potrafią, mówią, że jej nie wypracowały, a przecież rodziny i małżeństwa się nie wymyśla, tak jak nie wymyśla się rzeczywistości, rzeczywistość się poznaje – mówił, witając uczestników 39. Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin, o. Rafał Wilk, podprzeor Jasnej Góry.

O tym, że rodzina to dziś wielkie wyzwanie dla nas mówił w homilii abp Adam Szal, metropolita przemyski. Wskazał, że jest ona, tak jak to dali w przykładzie swojego życia bł. Ulmowie, miejscem szacunku dla innych, szacunku dla bliźnich potrzebujących pomocy. – Dobra rodzina to miejsce rzeczywistej wspólnoty, a istotną katechezą dla dzieci jest przykład rodziców, przykład opieki nie tylko nad nimi, ale też szacunku dla rodziców, teściów, dla tych, którzy przychodzą do naszych domów, troski o bliźnich potrzebujących pomocy. To wielkie wyzwanie dla nas, temu wyzwaniu sprostali Ulmowie – mówił abp Szal.

(...) Peregrynację po Polsce rozpoczęły relikwie męczenników z Markowej. Jako pierwszą, nawiedzą archidiecezję częstochowską. Następnie w sobotę 30 września zostaną przekazane do diecezji sosnowieckiej. Relikwie w poszczególnych diecezjach będą przebywać od sobotniego popołudnia i w następną sobotę zostaną przekazane do kolejnej diecezji. Peregrynacja potrwa do września 2024 r.

Relikwiarz w formie monstrancji zawiera relikwie wszystkich członków błogosławionej Rodziny. Relikwie umieszczone zostały w okrągłym pojemniku o średnicy ok. 5 cm. Obudowa wykonana została z brązu w formie drzewa, na którego tle pojawiają się płaskorzeźby postaci Wiktorii i Józefa oraz ich Dzieci. Po prawej stronie relikwiarza widać zarys domu rodzinnego Ulmów, a całość wieńczy przedstawienie wieży kościoła parafialnego w Markowej. Relikwiarz ma 40 cm wysokości.

Małżonkowie Józef i Wiktoria Ulmowie mieszkali wraz z sześciorgiem dzieci w Markowej na Podkarpaciu. W czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie ośmioro Żydów. 24 marca 1944 r. w nocy do ich domu wtargnęli hitlerowcy. Najpierw zamordowali ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę Ulmów, w tym Wiktorię, która była w zaawansowanej ciąży, a także sześcioro dzieci – Stasia, Basię, Władzia, Frania, Antosia i Marysię. W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani tytułem „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”. 10 września br. w Markowej odbyła się beatyfikacja Rodziny Ulmów.

Źródło:
https://www.ekai.pl/rozpoczela-sie-peregrynacja-relikwii-bl-rodziny-ulmow/

Bp Kaszak w Liście do księży
po skandalu obyczajowym
w Dąbrowie Górniczej (22/09)


Bp Grzegorz Kaszak wyraził w liście uznanie dla pracy księży, którzy godnie wykonują swoją posługę. "Chociaż ogólnie przyjęta norma mówi: „leżącego się nie kopie”, to nie brakuje takich, którzy wykorzystują tę sytuację, aby właśnie leżącego kopać" - napisał.

Bp Grzegorz Kaszak napisał list do księży diecezji sosnowieckiej w nawiązaniu do opisanych przez media gorszących wydarzeń w Dąbrowie Górniczej. Wyraził uznanie dla pracy księży i solidarność z wszystkimi kapłanami, którzy godnie wykonują swoją posługę. Zwrócił się do nich z prośbą o odprawienie nabożeństw ekspiacyjnych w duchu pokuty za zło, które się dokonało.

„Pragnę z całą stanowczością podkreślić, że nie ma przyzwolenia na zło moralne. Każdy, kto zostanie uznany za winnego, zostanie ukarany wedle prawa kanonicznego, niezależnie od wyroku sądu cywilnego. I bardzo przepraszam wszystkich tych, którzy zostali dotknięci i bardzo zasmuceni, czy też nawet zgorszeni sytuacją mającą miejsce w Dąbrowie Górniczej. Świadom też jestem odpowiedzialności, jaka ciąży na mnie jako biskupie. Jeśli zrobiłem coś źle, pomyliłem się, czy coś zaniedbałem, to bardzo przepraszam. I oczywiście jestem gotów przyjąć wszystkie konsekwencje z tym się wiążące. Proszę módlcie się za mnie” – napisał.

Publikujemy początek listu:

Drodzy Księża!

Niedawne wydarzenia w Dąbrowie Górniczej napełniły nas wielkim bólem, wstydem i złością w związku z tym, co się tam wydarzyło. Nie wiemy dokładnie wszystkiego, prokuratura bada sprawę pod kątem naruszenia prawa cywilnego, natomiast nasza komisja – pod kątem naruszenia prawa boskiego i kanonicznego. Kiedy piszę te słowa, prace nadal trwają, trudno więc wypowiadać się, co dokładnie się wydarzyło. Przypinanie łaty wszystkim księżom z Dąbrowy Górniczej jest złe. Każde uogólnienie w tym względzie jest niesprawiedliwe.(...)

Źródło:
https://archwwa.pl/wiadomosci/bp-kaszak-napisal-listo-do-ksiezy-po-skandalu-w-diecezji-my-kaplani-po-tym-okropnym-wydarzeniu-czujemy-sie-zbici/


Historia Różańca Świętego


Za ojca Różańca św. uważa się św. Dominika (ok. 1171-1221).

Nazwa „różaniec” wywodzi się ze średniowiecza. Odmawianie Różańca porównywano z ofiarowaniem Matce Bożej róż. Stąd modlitwę tę nazwano wieńcem z róż, czyli Różańcem (Rosarium).

Już w XI wieku „Reguła benedyktyńska” nakazywała braciom zakonnym codziennie odmawiać 150 razy „Ojcze nasz”, na wzór kapłańskiego oficjum złożonego ze 150 psalmów.

W XV wieku kształtowała się obecna forma „Zdrowaś Maryjo”. Zatwierdził ją Pius V w 1566 r. Z czasem do modlitwy „Ojcze nasz” zaczęto dodawać „Zdrowaś Maryjo”. Te dwie modlitwy dały początek Różańcowi.

Ostateczny kształt modlitwy różańcowej ustalił się w XV wieku dzięki dominikaninowi Alanusowi de la Roche (1428-75). To on ustalił liczbę 150 „Zdrowaś Maryjo” na wzór 150 psalmów.

7 października 1571 r. w okolicach Lepanto miała miejsce decydująca bitwa morska, w której starły się ze sobą floty chrześcijańska i turecka. Papież Pius V, świadom Komu zawdzięcza cudowne ocalenie Europy, uczynił dzień 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej.

Papież Klemens XI, rozszerzył święto Matki Bożej Rożańcowej na cały Kościół.

1 września 1883 r. papież Leon XIII, ogłosił encyklikę „Supremi apostolatus officio”, którą zapoczątkował serię encyklik o Różańcu.

W 1885 r. papież Leon XIII polecił odmawiać Różaniec przez cały październik i wprowadził do Litanii Loretańskiej wezwanie: „Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!”.

W latach przygotowania do Soboru Watykańskiego II papież Jan XXIII wezwał do modlitwy różańcowej w intencji powodzenia tego wydarzenia w Kościele. 29 września 1961 r. wydał list apostolski o Różańcu – „Il religioso convegno”.

Po Soborze Watykańskim II papież Paweł VI potwierdził, że Różaniec jest modlitwą ewangeliczną. Uczynił to adhortacją apostolską „Marialis cultus” (2 lutego 1974 r.).

16 października 2002 r. papież Jan Paweł II opublikował list apostolski „Rosarium Virginis Mariae”, którym ogłosił Rok Różańca Świętego. Dołączył w nim do modlitwy różańcowej tajemnice światła.

Źródło:
http://parafia-krzyz.grudziadz.com/nabozenstwo-rozancowe/


OBIETNICE MATKI BOŻEJ
dla odmawiających różaniec


1. Ktokolwiek będzie mi służył przez odmawianie różańca świętego, otrzyma wyjątkowe łaski.

2. Obiecuję moją specjalną obronę i największe łaski wszystkim tym, którzy będą odmawiać różaniec.

3. Różaniec stanie się bronią przeciw piekłu, zniszczy, pomniejszy grzechy, zwycięży heretyków.

4. Spowoduje on, że cnoty i dobre dzieła zakwitną; otrzyma on od Boga obfite przebaczenie dla dusz; odciągnie serca ludu od umiłowania świata i jego marności; podniesie je do pożądania rzeczy wiecznych.

5. Dusza, która poleci mi się przez odmawianie różańca, nie zginie.

6. Ktokolwiek będzie odmawiał różaniec i odda się rozmyślaniu nad jego świętymi tajemnicami, nigdy nie będzie pokonany przez niepowodzenia. Bóg nie będzie karał w swojej sprawiedliwości, nie zginie śmiercią niespodziewaną, jeżeli będzie sprawiedliwym, wytrwałym w łasce Bożej i będzie godnym życia wiecznego.

7. Ktokolwiek będzie miał prawdziwe nabożeństwo do różańca – nie umrze bez sakramentów Kościoła.

8. Wierni w odmawianiu różańca będą mieli w życiu i przy śmierci światło Boże i pełnię Jego łaski.

9. Uwolnię z czyśćca tych, którzy mieli nabożeństwo do różańca świętego.

10. Wierne dzieci różańca zasłużą na wysoki stopień chwały w niebie.

11. Otrzymacie wszystko, o co prosicie przez odmawianie różańca.

12. Wszystkich, którzy rozpowszechniają różaniec, będę wspomagała w ich potrzebach.

13. Otrzymałam od mojego Boskiego Syna obietnicę, że wszyscy obrońcy różańca będą mieli za wstawienników cały Dwór Niebieski w czasie życia i w godzinę śmierci.

14. Wszyscy, którzy odmawiają różaniec, są moimi synami i braćmi mojego Jedynego Syna Jezusa Chrystusa.

15. Nabożeństwo do mojego różańca jest wielkim znakiem przeznaczenia do nieba.

Źródło:
http://www.parafiakleczkowo.pl/component/content/article/7-aktualnosci/108-2


ABC BIBLII
Odcinek 188:
CUDA NOWEGO TESTAMENTU, cz. 2


576. Chodzenie po wodzie.

Gdy uczniowie odpłynęli łodzią na drugi brzeg jeziora, Jezus przyszedł do nich, krocząc po falach. Piotr chciał do Niego dołączyć i przez chwilę także i on kroczył po wodzie, po chwili jednak - jak zauważa Mateusz - odwrócił wzrok od Jezusa, spojrzał na fale, przestraszył się i zaczął tonąć. Chrystus uratował Go i doprowadził z powrotem do łodzi, a uczniowie wyznali: „Prawdziwie jesteś Synem Bożym" (Mt 14,33).

577. Rozdarcie zasłony Przybytku.

W Ewangelii Mateusza wspomniano o symbolicznym i ważnym wydarzeniu, jakie miało miejsce w chwili śmierci Chrystusa na krzyżu: „A oto zasłona Przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół" (27,51). Chociaż trudno to zdarzenie nazwać cudem, chrześcijanie od początku widzieli w nim interwencję Bożą - rozdarcie się zasłony oddzielającej przestrzeń kultu od miejsca Świętego świętych, gdzie mieszkał Bóg, miało oznaczać, że człowiek nie będzie już dłużej oddzielony od Boga.

578. Zmartwychwstanie.

Największym ze wszystkich cudów jest dla chrześcijan Zmartwychwstanie Chrystusa, przez które zwyciężył On śmierć i grzech. Przesłanki przemawiające za prawdą o Zmartwychwstaniu Jezusa (takie jak: pusty grób, rzymscy strażnicy, zeznania świadków, wielokrotne pojawianie się Jezusa żywego po złożeniu do grobu) są po prostu jednoznaczne.

579. Apostołowie uzdrawiają kalekę.

W czasach apostolskich także niektórzy spośród uczniów Jezusa mieli moc czynienia cudów. W rozdziale 3. Dziejów Apostolskich opisano, jak Piotr z Janem uzdrowili żebraka kalekiego od urodzenia, a w rozdziale 5. czytamy: „Wiele znaków i cudów działo się przez ręce Apostołów wśród ludu" (5,12). Pismo Święte zawsze jednak podkreśla, że tych cudów Apostołowie dokonywali mocą Zmartwychwstałego Chrystusa.

580. Ananiasz i Safira.

Kościół pierwotny zachęcał swoich członków, aby troszczyli się o siebie nawzajem. Pewne małżeństwo - Ananiasz i Safira - uknuli, że sprzedadzą swoją posiadłość i część pieniędzy zostawią dla siebie, oszukując Kościół i mówiąc, że oddali wszystko. Gdy stanęli przed przełożonymi Kościoła, Bóg ukarał oboje małżonków nagłą śmiercią (Dz 5,1-11).

581. Cuda dokonane przez św. Piotra

opisuje także rozdział 9. Dziejów Apostolskich. Były to: uzdrowienie sparaliżowanego Eneasza oraz wskrzeszenie zmarłej Tabity.

582. Cudowne uwolnienie z więzienia (Dz 12,5-17).

Kiedy Piotr został aresztowany za głoszenie Ewangelii, zamknięto go w więzieniu przykutego łańcuchem do dwóch strażników. Dzieje Apostolskie donoszą jednak w rozdziale dwunastym, że pewnej nocy zbudził Piotra ze snu anioł, łańcuchy opadły z niego, a bramy więzienia stanęły otworem. Piotr spokojnie opuścił więzienie, a żołnierze, którzy mieli go strzec, zostali później skazani.

Źródło:
https://portal.tezeusz.pl/cms/tz/fileadmin/user_upload/Mysza/1001_Rzeczy__kt_re_warto_wiedzie__o_Biblii.pdf


Z CZYTELNI TATO NET:
Sztuka prowadzenia konta emocjonalnego


Z każdym człowiekiem, z którym jesteśmy w relacji, mamy konto emocjonalne. Wkładamy na to konto i wyjmujemy z niego. Drugi człowiek, z którym jesteśmy w relacji, dokonuje podobnych operacji na naszym koncie. Bardzo ważne jest, by nie dopuszczać do debetu. Saldo powinno być zawsze dodatnie i, najlepiej, jak najwyższe. Tak w skrócie przedstawia się ciekawa koncepcja Bankowego Konta Emocji opisana przez Stephena R. Coveya w książce “7 nawyków szczęśliwej rodziny” i przez Kena Canfielda w “Siedmiu sekretach efektywnych ojców”.

Kiedy idziesz do banku, aby mu powierzyć pieniądze i założyć konto, angażujesz swoje oszczędności, aby przynosiły ci pewien zysk. Podobnie jest z dziećmi: aby coś uzyskać jako ojciec, musisz dokonywać regularnych „wpłat na konto”. Co takiego wpłacamy? Nasz czas, energię oraz inne zasoby. Twoje zaangażowanie jako ojca mierzy się ilością czasu i energii, jakie poświęcasz dzieciom, a także poziomem i liczbą innych środków, które jesteś gotowy zainwestować w ojcostwo. Jeśli czuwasz przy chorej, gorączkującej córeczce długo w noc – dokonujesz wpłaty. Kiedy znajdujesz czas dla syna pytającego, jak się sprawdza poziom oleju w samochodzie – Twoje konto rośnie. Pomagasz maluchowi zawiązać bucik – przybywa gotówki na rachunku. Uczysz dziecko modlitwy – Twoje oszczędności puchną w oczach. – tłumaczy K. Canfield.

Z kolei za każdym razem, gdy sprawiasz w rodzinie komuś przykrość, unikasz go, nie masz dla niego czasu, albo gdy jesteś opryskliwy, krytykujesz, lekceważysz, nie dotrzymujesz danego słowa, przerzucasz na członków rodziny swoje problemy, to z Twojego emocjonalnego konta pobierana jest kwota (dokonujesz wypłaty). Możesz dojść do takiego momentu, że będziesz miał potężny debet. A to oznacza, że Twoja relacja z danym członkiem rodziny jest w głębokim kryzysie.

Jak zatem dokonywać wpłat? Oto garść przykładów, postaw i zachowań, dzięki którym dokonujemy wkładów na emocjonalne konto:

Aktywne, empatyczne słuchanie

Spędzanie czasu razem

Budowanie dobrych wspomnień

Opowiadanie historii rodzinnych

Przepraszanie

Wybaczanie

Lojalność wobec nieobecnych

Dotrzymywanie danych obietnic

Wywiązywanie się ze swoich zadań, nawet najprostszych

Codzienna pomoc

Uśmiech

Dobre słowo

Wystarczy popracować na początek nad jednym z tych punktów, aby stan naszego konta uległ poprawie. Gdy ten jeden punkt nie sprawia nam już trudności, bo stał się po prostu dobrym nawykiem, warto zabrać się za następny i też uczynić z niego pożyteczny nawyk.

Gdy saldo na naszym emocjonalnym koncie jest wysokie, otrzymujemy wysoki kredyt zaufania. A zaufanie jest niezbędne dla dobrej komunikacji. Jeśli nawet w naszej komunikacji pójdzie coś nie tak, jeśli zrobimy solidną wypłatę z konta, wciąż będzie na nim wystarczająco dużo środków, by współdziałać dalej, by słuchać, by się komunikować.

Jak jednak w praktyce codzienności - gdy trzeba walczyć o każdą chwilę czasu, gdy nie wychodzi nam trudna sztuka szpagatu pomiędzy rodziną a pracą, gdy jesteśmy zestresowani i zmęczeni - zdobywać się na taki wysiłek, jak troska o stan emocjonalnego konta w rodzinie?

Covey przytacza przykład pewnego mężczyzny, który po pracy, przed wejściem do domu, przygotowuje się do tego, aby swoją obecnością od początku naładowywać konta emocjonalne rodziny:

Pewien mąż i ojciec po powrocie z pracy siedzi jeszcze chwilę w samochodzie i włącza swój „przycisk pauzy”. Polega to na tym, że w dosłownym sensie robi sobie przerwę w normalnym toku dnia. Rozmyśla o członkach swojej rodziny, o tym, co robią w tej chwili w domu. Zastanawia się, jaką atmosferę i wzajemne uczucia pragnie pomóc tworzyć, kiedy wejdzie do środka. Mówi do siebie: „Moja rodzina jest najlepszą, najprzyjemniejszą i najważniejszą częścią mojego życia. Wejdę do domu i okażę im miłość, którą do nich czuję”. Kiedy wreszcie wchodzi do domu, nie zaczyna od krytykowania tego, co w nim zastał, ani nie separuje się, by odpocząć lub zająć się własnymi sprawami. Natomiast woła głośno: „Wróciłem! Spróbujcie powstrzymać się od uścisków i pocałunków!”. Potem całuje żonę, szaleje z dziećmi na podłodze i robi wiele rzeczy, dzięki którym tworzy się przyjemny, szczęśliwy nastrój”.

Oczywiście, ten tato wie, że należy mu się po pracy odpoczynek, ale przekłada go na trochę późniejszy moment. W pierwszej chwili w domu chce sprawiać radość swoją obecnością i tworzyć mocne więzi. Dzięki temu jest bogaczem – rachunek na jego emocjonalnym koncie wciąż rośnie!

W innej swojej książce pt. “7 nawyków skutecznego działania” Covey zauważa: “Kiedy konto zaufania jest wysokie, komunikacja jest łatwa, natychmiastowa i skuteczna”. Nawet jeśli nie jesteś mistrzem komunikacji, możesz - sięgając po wybrane punkty z powyższej listy ze sposobami na doładowanie konta - stale utrzymywać wysoki stan emocjonalnego rachunku i skutecznie komunikować się ze swoją rodziną.

Przeczytałeś? Działaj:

Przeanalizuj dokładnie, jaki jest stan Twego emocjonalnego konta u każdego członka Twojej rodziny. U kogo ten rachunek masz najniższy i wymaga dokonania większych wpłat?

Wybierz jeden z podanych na liście w artykule sposobów doładowywania konta i zacznij go stosować. Gdy wejdzie Ci w nawyk, zacznij stosować kolejny, a potem następny.

Porozmawiaj z rodziną o tym, jak ważne jest okazywanie sobie nawzajem dobra i dbanie o wysoki rachunek na emocjonalnym koncie.

Źródło:
https://tato.net/czytelnia/artykul/sztuka-prowadzenia-konta-emocjonalnego


LICZNIK ODWIEDZIN
dzięki uprzejmości stat.4u.pl

(KLIKNIJ LOGO)

stat4u